Ostatnio prześladuje mnie pewien temat i jest to bardzo interesujące, ponieważ o nim nie rozmyślam, za to słyszę krótkie rozważania.
Mam na myśli nieciekawe zdarzenia, które ni stąd ni zowąd pojawiają się czasem w naszym życiu.
Kiedyś obiło mi się o uszy, że jeżeli komuś się dobrze wiedzie, to Bóg jest z nim, a jeśli kogoś spotyka coś złego, to znaczy, że przewinił i teraz spotkała go kara. Nie zgadzam się z tą ewangelią sukcesu. Sam Paweł przecież był sługą Boga i mimo to, spotykało go wiele nieszczęść. W Starym Testamencie “był mąż w ziemi Uz imieniem Job (lub: Hiob); a mąż ten był nienaganny i prawy, bogobojny i stroniący od złego” (Job 1,1).
I jeszcze bogaty.
Pewnego dnia jednak, stracił wszystko, a jakiś czas później zachorował i on sam. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że Joba spotkała jakaś kara, że zrobił coś nie tak i/albo że Bóg jest taki okrutny, że czasem bezpodstawnie zsyła nieszczęścia na ludzi. Nic bardziej mylnego. Przecież w zacytowanym wersecie jest wyraźnie napisane, że Job “był nienaganny i prawy, bogobojny i stroniący od złego”. Za co więc miałby zostać ukarany?

To Szatana pomysł, to on chciał pozyskać Joba, nie podobało mu się, że on jest Bożym dzieckiem*. Zresztą, w 1 liście Piotra 5,8 Pan nas ostrzega:

Bądźcie trzeźwi, czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, chodzi wokoło jak lew ryczący, szukając kogo by pochłonąć.”

Dla niedowiarków, którzy być może wątpią w dobroć Boga, mam niespodziankę:

Ja jestem Bogiem, a nie człowiekiem, jestem pośród ciebie jako Święty i nie przychodzę, aby niszczyć” (Oz.11,9b).

Niemniej jednak, zdarza się też, że coś, co się dzieje, to nie sprawka Szatana, ale Boga, który ma dla nas inny plan i początkowo możemy z tego powodu cierpieć. Ale On chce dla nas jak najlepiej, wie co będzie dla nas dobre. Czyni to z miłości. 

Być może nigdy nie dowiemy się dlaczego w naszym życiu stało się tak a nie inaczej, być może nie dowiemy się też czy dana sytuacja to spisek Szatana, czy może droga Boga, a może nasza własna (jak w przypadku Jonasza, który sam zdecydował, że wsiądzie na inny statek niż powinien).

Jednego jednak możemy być pewni: że cokolwiek by się działo, “wiemy, że Bóg współdziała we wszystkim ku dobremu z tymi, którzy Boga miłują” (Rz.8,28a).
On jest wszechwiedzący, widzi wszystko. Nie musimy wszystkiego wiedzieć, wystarczy, że On wie. Ale musimy Mu zaufać…

 

 

_______________________________________________________
* 1 rozdział księgi Joba oraz początek drugiego.

 

_______________________________________________________
Zachęcam też do kliknięcia okienka “Obserwuj” znajdującego się po prawej stronie pod zdjęciami z Instagrama. Dzięki temu o nowych wpisach dowiedzie się mailowo. Znacznie ułatwi mi to pracę 🙂

 

You may also like...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *