Chcę się podzielić z Tobą historią z mojego życia, życia z Jezusem.
Dzięki Jezusowi, który zmarł dla mnie na krzyżu, otrzymałam nowe życie, wspaniałe życie. Wspaniałe, bo z Jezusem. (Kiedyś napiszę o tym więcej, także czekaj 🙂 )
To Jezus sprawił, że mogę z Nim mieć relację. Relację, która z ludzkiego punktu widzenia może wydawać się nierealna. A jednak!
Nie lubiłam się modlić
I czułam, że coś jest ze mną nie halo. Czułam, że to nie tak powinno być. Chciałam chcieć się modlić, ale nie potrafiłam. Na szczęście to się zmieniło, bo teraz uwielbiam się modlić i jestem gotowa modlić się za Ciebie, jeśli chcesz. Chcę służyć modlitwą. Być gotowa, by zawsze móc się o kogoś pomodlić. Wierzę, że Bóg wysłuchuje modlitw i na nie zawsze odpowiada.
(Celowo użyłam tutaj tyle razy słowa “modlitwa”).
Podstawa to relacja
Dokładnie. Amen.
Modlitwa, to rozmowa z Bogiem. Mówię do Niego normalnie, własnymi słowami, tak jak rozmawiam z ludźmi. Czasem piszę. A Bóg mówi do mnie na przykład przez Biblię czy kazania. Tylko trzeba otworzyć się na słuchanie. Trzeba być świadomym, że czytając Biblię, Bóg mówi. Bo Bóg mówi zawsze.
Miałam jakiś czas temu sytuację,
że modliłam się o coś, ale Bóg kierował moje myśli w zupełnie innym kierunku. Co to znaczy? Modliłam się, by odpowiedział na moją modlitwę. I wydawać by się mogło, że milczy, ale nie milczał. Czytając Biblię, odkrywałam rzeczy, których nie odkryłam nigdy wcześniej. Kazania, których słuchałam były powiązane z tym, co wyciągałam z Biblii sama ją czytając. Było to więc potwierdzenie, że Bóg chce, bym w tym temacie się rozwijała. Cały czas jednak pytałam Boga co z moją sprawą, czy łaskawie raczy mi odpowiedzieć. I odpowiedział. Właśnie wtedy, gdy zajmowałam się inną sprawą, Bóg odpowiedział mi na inną.
Bóg nigdy nie milczy
Właśnie dlatego nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że Bóg milczy. Nie. On nigdy nie milczy. Zawsze mówi. Zawsze da się dogadać. Zawsze można przed Nim wylewać swoje żale, a nawet histeryzować (ach, gdybyś wiedział(a) ile razy miałam już totalnie dość życia!). Zawsze można Mu zadawać pytania. Jak odpowie? Ano nie wiem. W różny sposób może odpowiedzieć. Jak Go usłyszeć? Podstawa to relacja.
I to tyle, co chciałabym Ci przekazać dzisiaj. Wiem, że temat jest znacznie obszerniejszy i przykładów z życia mogłabym mnożyć i mnożyć. Ale chciałam skupić się na tym jednym, że czasem pytając Pana Boga o coś, On wskazuje coś innego, a w międzyczasie odpowie na pytanie. Tylko trzeba mieć relację, którą, swoją drogą, warto mieć. Życie z Jezusem jest super, choć czasem bywa trudno. Ale życie ogółem jest trudne. I pamiętaj. Bóg nigdy nie milczy. Nigdy.
Do następnego,
~Klaudia
Ps. Potrzebujesz modlitwy? Jak coś, to wiesz, to jestem. I błagam, nie bój się mnie. Jestem chyba ostatnią osobą, której powinno się bać. Chcę też, byś wiedział(a), że nie osądzam, że nie myślę nic złego.
No to kończę,
trzymaj się! Pa